przygody prosiaczka
wtorek, 22 września 2015
laaato wszędzie
ostatnie promyki letniego słońca prosiak łapał nad morzem
a dokładnie: na słynnym molo w sopocie
jak na mistrza pierwszego planu przystało.
wtorek, 30 września 2014
veni, vidi, piglet
tym razem- wakacyjny piglet totalnie zaszalał.
przekroczył masę najprzeróżniejszych granic.
granic tych na mapie, granic stref czasowych,
granic czasu w ogóle,
dokonał prawie sztuki teleportacji- i znalazł się w amfiteatrze w puli.
po prostu veni, vidi, niezwyciężony piglet!
poniedziałek, 29 września 2014
z widokiem
piglet wypatruje widoków na przyszłość.
no cóż, nie ukrywajmy- ale takie są korzyści przebywania w pokoju hotelowym z widokiem na morze ;-)
poniedziałek, 23 czerwca 2014
prawdziwy turysta
jak prawdziwy turystyczny turysta- piglet ma #selfie #słitfocię z hradczan
zrobioną chwilę po- zmianie warty ;-)
Etykiety:
praga,
prosiak,
republika czeska,
selfie
środa, 18 czerwca 2014
nic dwa razy się nie zdarza
nic dwa razy się nie zdarza
i tak samo- nie trzeba pigletowi nic dwa razy powtarzać.
jak tylko widzi szykowany do wyjazdu plecak lub walizkę- robi hop sa sa,
odgapione od tygryska bryknięcie
- i już jest w środku wydarzeń.
Subskrybuj:
Posty (Atom)